Kolejna wycieczka,
tym razem do perły miast polskich,
do
Torunia

Wspólne spotkanie, podróż w ramach projektu "Trzcianecka Era Inżyniera II" z przemiłymi uczniami kl. III b z SP 3 w Trzciance, ich wychowawczynią P. Justyną Sokulską i studentami UTW oraz czwórką "Aniołów". Piękna integracja pokoleń. Humory dopisują. Jedziemy ze znanym przewoźnikiem P. Marcinem Semenowiczem. Oczywiście po drodze przystanek i interesująca wystawa maszyn rolniczych. Zaczynamy naszą podróż po mieście, którego zabudowa uważana jest za jeden z najpiękniejszych i najcenniejszych miejsc w Europie. Wyjątkowe dziedzictwo kulturowe Torunia zostało uznane przez UNESCO i wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa i Kultury.

Pierwszy przystanek - bulwar nad Wisłą, który wchodzi w skład Starego Miasta, tu już czeka energiczna pani przewodnik i prowadzi nas na mury obronne i "Krzywą Wieżę", czyli 14 metrową basztę. Atrakcją tego miejsca była próba utrzymania równowagi, a co za tym idzie sprawdzenie, jak głoszą najstarsi z grodu, swojej wierności, prawdomówności. No... nie wszystkim próba się powiodła. Maszerując malowniczymi uliczkami docieramy do Planetarium. Oglądamy film "Mój przyjaciel Niko" opowiadający o dzieciństwie, nauce młodego Mikołaja Kopernika, a także przyswajamy najważniejsze informacje o ciałach niebieskich. A już czeka na nas kolejna atrakcja "Żywe Muzeum Piernika". Dzieci, dorośli przeżyli ciekawą lekcję. Własnoręcznie, pod opieką Mistrza i Wiedźmy Korzennej, wykonujemy wyroby piernikowe według najlepszych receptur sprzed 500 lat. Poznajemy recepturę wypieku, łącząc składniki, własnoręcznie wygniatamy ciasto i wkładamy do formy, i na blachę. Gotowe pierniki, jeszcze ciepłe zabieramy do domu. Po ciężkiej, mozolnej, pełnej trudu pracy otrzymujemy z rąk Mistrza List Czeladny, a następnie nagrodę - zwiedzanie Muzeum Piernika. Idziemy dalej, spacerując zabytkowymi uliczkami przystajemy przy kamienicy, w której mieszkał nasz uczony. Oglądamy Dwór Artusa, a także zwiedzamy Kościół świętych Janów, w którym ochrzczony był astronom. Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, figurką Filusia, a także fontanny flisaka otoczonego żabami, mogliśmy zrobić zdjęcia i posłuchać toruńskich legend.

Kończymy nasz pobyt w Toruniu, mieście pełnym atrakcji, pachnącym piernikami i słynącym ze wspaniałych lodów u Lenkiewicza. Wracamy Piernikową Aleją Gwiazd, na moment stajemy na bulwarze jeszcze ostatnie spojrzenie na piękną Wisłę.

Myślę, że wycieczka była udana, szczęśliwie wróciliśmy do domu i teraz to co przeżyliśmy możemy oglądać na zamieszczonych fotografiach.

Miłego oglądania, wspomnień i do zobaczenia

Ela Horak . 

Album